Astra Coupé Club

Witam Serdecznie!!!

Mam nadzieje że wybrałem dobry dział.

Ogólnie mam taki problem. W mojej coupe z tego co wiem kiedyś był fabrycznie zamontowane xenony, niestety poprzedni właściciel zawinął komplet całkowity xenonów i sprzedał. Mam normalne lampy na zwykłe żarówki H7. Ale...problem jest taki:....

-Lampy popodłączane są jakoś dziwacznie widać że ktoś obkroił końcówki od xenonów, porobił zwykłe wtyczki do żarówek.
-Nie ma silniczków regulacji lamp góra-dół... (Przez co lampy świecą w dół i prawie nic nie widać)
- Co prawda wyłącznik świateł jest zamontowany z opcją regulacji świateł.
-Aktualnych lamp nie da się wyregulować w żaden sposób (myśle że lampy nadają sie jedynie na śmietnik)

I teraz pytanie do Was drodzy Forumowicze, co mi poradzicie.
-Kupić nowe lampy na zwykłe żarówki H7 (tylko co z regulacją? chyba że można je zablokować i ustawić manualnie)
- Czy z powrotem dorobić końcówki do lamp xenonowych i kupić używany komplet ori xenonów . (ale w tym wypadku chyba brak będzie samopoziomowania?)

Dziękuje Serdecznie z góry za odpowiedzi. Pozdrawiam Gynox

gynox wszystko zależy od kasy... Chyba wiesz ile kosztują oryginalne lampy xenonowe... Do tych co masz możesz dokupić silniczki i po problemie, chyba że są uszkodzone w środku i nie reagują na kręcenie...?

Tzn napewno jest to koszt dużo wyższy od kupienia nowych lamp na zwykle żarówki,( co prawda ostatnio znajomy kupił elegancki używany komplet lamp z kostkami, starterami itd za 1000 zł więc tyle bym był w stanie wydać bez problemu), poprostu chodzi mi o kwestie tego typu czy ja wogóle w tych wszystkich poplątanych kablach znajde kabelki do silniczków? I czy jeśli to podlącze będzie grało z regulacją lamp jeśli wcześniej były xenony ? A jeśli chodzi o lampy manualnie nie można ich wyregulować.... nie reagują na kręcenie. A możesz mi powiedzieć czy po zakupie nowych lamp na zwykłe żarówki, będe mógł bez silniczków manualnie je dać do wyregulowania ??? Bo tak bardzo mi nie zależy na regulacji świateł, nigdy przynajmniej tego nie używałem, nie było potrzeby. A rzecz biorąc nie wiem jakie jest lepsze wyjście? Xenon czy normlana żarówka.

Pozdrawiam

Jesli lampy nie reaguja na krecenie to jest cos spieprzone z tym mechanizmem - zawsze mozesz sprobowac je rozebrac i zobaczyc co tam sie stalo, skoro one i tak sa na stracenie. Natomiast co do pytania o regulacje w nowych lampach - jak najbardziej, wezmiesz sobie klucz imbusowy i krecac ustawisz jak trzeba (czy tam stacja diagnostyczna ustawi).
Co do pytania xenon czy halogen - jesli masz kase to lap xenon, ja sobie juz nie wyobrazam jezdzic bez swiatla xenonowego. Mam w dwoch samochodach i jesli bede kupowac trzeci to to bedzie pierwsza rzecz jaka ma byc w nim.

Jeżeli wcześniej byłyby fabrycznie xenony to zapewne nie miałbyś włącznika świateł z regulacją ich wysokości.
Do ponownego montażu ich, musiałbyś znowu wpiąć się w instalację za pomocą kostki którą łączy się z reflektorem soczewkowym, także trochę dłubania znowu będziesz miał

Oczwiście, ze Polecam Xenon:) jest troche drozszy, ale auto ladniej wyglada, lepiej widać droge itp. same plusy:D Mi sie udalo wychaczyc caly komplet za darmo tylko za regeneracje zaplacilem 300zl i smiga juz 2 rok:)

bez silnikow nie wyregulujesz lampy, bo brakuje 3. punktu zamocowania reflektora.
Kto rozebral juz lampe, to wie co mam na mysli.
Musi byc zamontowany silnik to regulacji wysokosci, nawet jak jest zapsuty, niewazne, ale on trzyma reflektor.




Adam

Moj blad wyzej, Adam ma racje. Pamietam u siebie jak nie mialem wcisnietego silniczka w lampie (wyskoczyl ten plastikowy bolec zakonczony kulka) i wklad lampy latal sobie luzno i lezal swiecac w podloge.
Wiec jesli chcesz temat lamp ogarnac na szybko to kup silniczki na allegro (bez znaczenia czy sprawne czy nie, chodzi o wcisniecie tego bolca od nich w lampy) i wtedy regulacja manualna kluczem imbusowym powinna dzialac bez problemu.