Astra Coupé Club
http://www.astracoupe.pl/forum/

wymiana rozrządu
http://www.astracoupe.pl/forum/viewtopic.php?f=30&t=979
Strona 5 z 20

Autor:  Julka [ 13 grudnia 2006, o 10:56 ]
Tytuł: 

W jaki sposób "pomóc" ?

Autor:  SirAdam [ 13 grudnia 2006, o 21:03 ]
Tytuł: 

cezzar,

a jak myslisz, dlaczego to sie nazywa NAPINACZ ?
pomysl............. :wink:



Adam

Autor:  cezzar [ 14 grudnia 2006, o 16:46 ]
Tytuł: 

SirAdam napisał(a):
cezzar,

a jak myslisz, dlaczego to sie nazywa NAPINACZ ?
pomysl............. :wink:



Adam


Z praktyki wiem że nie zawsze to napięcie jakie daje napinacz jest wystarczajace i trzeba pomagać :mrgreen: , dlatego pytam. Podobno kto pyta nie błądzi. Chciałem sie dowiedzieć od osób które to robiły SAME a nie tylko mądrują na forum. Ale ok, nie było pytania, nie chce wyjsc na głupka. Dzięki sir za konstruktywną odpowiedz.

Autor:  SirAdam [ 14 grudnia 2006, o 22:23 ]
Tytuł: 

OK, chcesz DOKLADNA odpowiedz ?

Pasek rozrzadu jest TYLKO rolka napinajaca napinany.
Na tejze rolce sa dwie strzalki, jedna (USED) podaje pozycje do ktorej ma byc napiety uzywany pasek (np. po reparaturze w trakcie ktorej pasek byl sciagniety.)
Druga kreska (NEW) podaje pozycje do ktorej ma byc napiety nowy pasek.
Jak wezmiesz taki napinacz do reki i sobie go obejrzysz to bedziesz wiedzial o czym mowie.
W trakcie zakladania paska musisz ABSOLUTNIE dokladnie wszystkie punkty zgrac (walki rozrzadowe i wal korbowy)
Jedna mala pomylka i to bedzie bardzo droga wymiana paska.
Bez kostki blokujacej do kol walkow rozrzadowych jest to absolutnie przej***na robota, ale mozna zrobic, ja tak sie bawilem i auto jezdzi juz 2 lata.

wystarczajaco wyczerpujaca odpowiedz :?:


:razz: :razz: :razz:





Adam

Autor:  Julka [ 14 grudnia 2006, o 22:27 ]
Tytuł: 

No i jeszcze chyba są rolki prowadzące o ile się nie myle ????

Jeśli tak to proszę mnie poprawić :mrgreen:

Autor:  SirAdam [ 14 grudnia 2006, o 22:34 ]
Tytuł: 

Tak , ale rolki prowadzaca nie maja nic wspolnego z napinaniem paska rozrzadu.
W sklad calego ukladu rozrzadu wchodzi;
- pasek zebaty
- 2x rolka prowadzaca
- 1x rolka napinajaca

i bardzo sensowne jest wymienic pompe wodna przy okazji, bo zadko wytrzymuje dluzej jak 60.000 - 80.000 km.




Adam

Autor:  mich007 [ 15 grudnia 2006, o 10:41 ]
Tytuł: 

Adam, a po czym poznać że pompa wodna jest już na skraju żywota?? Czym się to objawia?

Autor:  Julka [ 15 grudnia 2006, o 10:56 ]
Tytuł: 

Czasami pompa wydaje dziwne dźwięki a czasami cieknie... Tak czy inaczej niektórzy zalecają co drugą wymianę ją zmieniać. Ja myślę że najlepiej od razu, nie jest to jakiś kosmiczy koszt, a przynajmniej nie trzeba dwa razy rozpinać rozrządu.

@Adam uzupełnij :oops:

Autor:  cezzar [ 15 grudnia 2006, o 16:35 ]
Tytuł: 

Julka napisał(a):
Czasami pompa wydaje dziwne dźwięki a czasami cieknie... Tak czy inaczej niektórzy zalecają co drugą wymianę ją zmieniać. Ja myślę że najlepiej od razu, nie jest to jakiś kosmiczy koszt, a przynajmniej nie trzeba dwa razy rozpinać rozrządu.

@Adam uzupełnij :oops:


Moj ma 55000 na karku, wiec chromole, nie wymieniam jeszcze pompy. Najwyzej bede pozniej jeszcze raz rozbierac rozzad.

[ Dodano: 2006-12-15, 16:37 ]
SirAdam napisał(a):
wystarczajaco wyczerpujaca odpowiedz :?:


Adam


Trzeba bylo tak od razu odpowiedziec a nie mądrzyć sie :wink:

Dzieki

A wogóle są jakieś znaki na kołach czy trzeba kombinować?

Autor:  SirAdam [ 15 grudnia 2006, o 23:43 ]
Tytuł: 

Najczesciej pompa zaczyna cieknac.
Tak, na wszystkich kolach sa znaki.

@Julka, nic dodac nic ujac (zuch dziewczyna :wink: )




Adam

Autor:  Coube [ 23 grudnia 2006, o 03:41 ]
Tytuł: 

koszt pompy jest na tyle niewielki, ze warto ja wymienic przy okazji calosci rozrzadu...
bo jakby sie tak przypadkiem zatrzymala, to moze sie to skonczyc bardzo nieprzyjemnie :( :( :( :evil:

Autor:  cezzar [ 3 stycznia 2007, o 09:20 ]
Tytuł: 

No wiec jestem juz po wymianie rozrzadu. Fajna robotka, chociaz ustawienie tego napinacza to jest makabra. I sruba, ktora go mocuje jest miekka strasznie. Powinna byc w zestawie. Moze zrobie w wolnej chwili jakis DiY. :?:

Autor:  jakub24 [ 14 stycznia 2007, o 11:03 ]
Tytuł: 

A wiecie co mi powiedzieli w Oplu ???

moja Bertonka jak ja kupilem miala 77 tys, i sprawdzalem ja w Oplu dokladnie przed samym kupieniem. Pytalem o rozrzad czy byl wyminieniany zeby byc pewnym. A oni mi powiedzieli ze w tym aucie ( 2.2 benzyna, 2001 ) sie nie wymienia bo nic sie z nim nie dzieje, przez to ze jest lancuchowy, a nawet jak sie cos stanie to wtedy mozna wymienic bo nic nie powoduje. Nie wierze w to , zwlaszcza czytajac te wasze posty, chociaz samochodowym ekspertem nie jestem.

Wiec o co tu chodzi? Takie gamonie czy jakies nieporozumienie ???

Autor:  SirAdam [ 14 stycznia 2007, o 13:37 ]
Tytuł: 

Niech Ci to samo dadza na pismie, i przejma na swoja wypowiedz gwarancje.
jak sie cos stanie, to oni ci to zreperuja bezplatnie.

Gamonie jakich swiat nie widzial :evil:



Adam

Autor:  karczel [ 23 stycznia 2007, o 23:25 ]
Tytuł: 

Witam,
Jestem przed wymiana rozrzadu.
Kupowaliscie komplety od firmy GSI.
Sa dwa rodzaje to juz wiem ale ktory wybrac zeby za kilka tys nie remontowac silnika.
Niby niczym sie nie roznia ale... lozyskiem w napinaczu :roll:

Strona 5 z 20 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/