Witam, przestudiowałem chyba już wszystkie tematy na temat rozrządu w z22se, ale...
kolega posiadam taki silnik w astrze, na dzień dobry kiedy kupił auto coś grzechotało
(przy kupnie tego nie słyszałem).
Pomyślałem że to rozrząd, kupiłem komplet w aso. Rozebrałem wszystko a tu patrze że to nie łańcuch na rozrządzie tylko łańcuch na pompie wody i wałkach balansujących...
Okazało się że pękła płoza na którą działa napinacz.
Kupiliśmy też ten drugi zestaw.
Co do rozrządu to był już wymieniany wcześniej podczas tej kampanii do której zaliczał się numer silnika.
Po wymianie było wszystko ok.
Po przejechaniu około 7000km rozrząd zaczął grzechotać w przedziale 2300-3700 obr/min
Ewidentnie słychać to przy pokrywie klawiatury tam gdzie jest płoza między kołami zębatymi wałków rozrządu.
Kolega zaniedbał stan oleju i był brak około 2 litrów.
Dziś zamieniłem napinacz bo pomyślałem że to może on jest wadliwy ale nadal to samo.
Teraz jestem zielony.
Czy jest możliwość że pompa olejowa daje za małe ciśnienie i napinacz jest słabo napięty?
Kontrolka od ciśnienia oleju się nie zapala, ale ostatnio świeci się komunikat o niskim stanie oleju (poziom jest ok).
Może wiecie jak mi pomóc, pozdrawiam.