Piciu napisał(a):
Ze spostrzeżeniami Mirasa jakoś trudno mi się zgodzić, być może wynika to z nieznajomości działania tego ustrojstwa i wybitnie negatywnego nastawienia do LPG :mrgreen: :
nie jestem pełnym zwolennikiem gazu ale nie jestem w żadnym wypadku jego zapalonym przeciwnikiem!!! realia polskie są inne niż w noemalnych krajach więc nie ma się co dziwić jeśi chodzi o zainteresowanie się metodami oszczędzania o których w niektórych krajach nawet nie słyszano.
wyjaśniam: sam posiadam LPG na pełnym wtrysku. Zrobiłem na niej 45 000 km i żadnych problemów - odpukać.
Piciu napisał(a):
1. Elektronika LPG przełączy na gaz przy około 2,5 krpm przy spadających obrotach. Oczywiście temperatura silnika też jest ważna - nie robi sie tego na zimnym silniku! Na biegu jałowym? Przed ruszeniem? Tak się, jak widzisz, nie da.
całkowicie się nie zgadzam.
wyskość obrotów ustalasz sobie sam przy programowaniu instalacji. możesz mieć nawet 1600 jeśli chcesz. 2500 nie jest żadnym wyznacznikiem.
Spadające obroty? Dlaczego?
przełączenie na gaz następuje po OSIĄGNIĘCIU wcześniej ustalonej wartości czyli PRZY WZROŚCIE obrotów a nie przy spadku. chyba że o czymś nie wiem .....
Przy wtrysku nawet jakbyś chciał to nie przejdziesz na gaz wcześniej niż po osiągnięciu pzrez płyn w chłodnicy WCZEŚNIEJ zaprogramowanej temperatury. Sam ustalasz wartość.
ogólnie powinny być spełnione trzy warunki do przejścia na gaz:
1. temperatura silnika
2. początkowy czas pracy silnika, zwyczajowo około min. 30 sek
3. przekroczenie ustalonej liczby obrotów
co do biegu jałowego. przy przejściu na luzie kiedy silnik nie jest obciążony istnieje mniejsze prawdopodobieństwo zapalenia się gazu w rurze dolotowej od filtra powietrza (mówie teraz o instalacji zwykłej). jak jest obciążony, wybuchy są częstsze. można sprawdzić empirycznie.
Piciu napisał(a):
Przy źle ustawionych instalacjach podczas jazdy na luzie gasł silnik i prawdopodobnie to właśnie masz na myśli. Przy dobrze zrobionej instalce ten problem nie ma prawa występować.
masz rację. o to mi chodziło. co prawda nie ma to związku z wybuchami ale się zdarza przy zwykłych instalacjach.
domowym sposobem aczkolwiek usuwającym tylko część problemu jest zdemontowanie końcówki rury zasycającej pwoietrze do filtra powietrza - taki plastik z przodu pod maską.
Sam to sprawdziłem przy Tigrze na zwykłej instalacji
Piciu napisał(a):
A ze strzelającą instalacją każdy dobry gazownik powinien sobie poradzić.
oj nie jest to takie proste.
zasada przy zwykłych instalacjach jest m.in. taka: im mikser bliżej komory spalania tym lepiej. jest to proste do wytłumaczenia - praktycznie nie ma gazu w rurze dolotowej filtra pwoietrza, a jak go tam nie ma to się nie zapali i strzału nie będzie, no nie?
Piciu napisał(a):
Mam nadzieję, że uporasz się z problemem
Ja też tego życzę. znajdź naprawdę dobrych mechaników